31.10-17.11.2016
(Zielona Góra – Warszawa – Dubaj – Bangkok -Krabi – Phi Phi – Phuket – Pattaya – Bangkok -Dubaj – Warszawa – Zielona Góra)
Pomysł na podróż do Tajlandii pojawił się w naszych głowach już ponad rok temu. Zawsze wiedzieliśmy, że będzie to wyjazd połączony ze zwiedzaniem Dubaju lecąc liniami Emirates. I tak też się stało 🙂 Decyzja była dość szybka i można powiedzieć spontaniczna. Znaliśmy już termin naszych urlopów i czekaliśmy na tzw. „lasty”, monitorowaliśmy oferty, ceny biletów itp . Niestety nic nie spełniało naszych oczekiwań, a czas urlopu zbliżał się dużymi krokami. W związku z tym stwierdziliśmy, że czas zrealizować zaplanowaną już kiedyś podróż do Tajlandii. Udało nam się złapać 2 ostatnie bilety w miarę dobrej cenie jak na linię Emirates (2350 zł/os.) na trasie Warszawa-Dubaj-Bangkok-Dubaj-Warszawa. Po zakupie biletów zaplanowaliśmy jak będzie przebiegała nasza trasa. Zakupiliśmy bilety na przeloty wewnętrzne i zarezerwowaliśmy hotele na portalu booking.com . Zapraszamy do naszej relacji, w której postaraliśmy się oprócz naszych wrażeń i przebiegu wyprawy zawrzeć m.in. informacje praktyczne o cenach, miejscach wartych zobaczenia czy połączeniach na naszej trasie.
- Dubaj lotnisko (DXB)
- Bangkok lotnisko (BKK)
- Bangkok (Khao San Road)
- Bangkok (Grand Palace)
- Krabi (Ao Nang)
- Okolice Krabi
- Rejs na Phi Phi Don Island
- Phi Phi Don Island (Point View)
- Okolice Phi Phi Don Island
- Phi Phi Don Island (Pak Nam Bay)
- Rejs na Phuket
- Phuket (Patong Beach)
- Phuket (Nai Yang Beach)
- Pattaya (Walking Street)
- Pattaya (Koh Larn)
- Bangkok (Grab Taxi)
- Dubaj (Burj Khalifa, Dubai Mall, Palm Jumeirah)
Po naszej podróży możemy śmiało stwierdzić, że Tajlandia to wspaniały, otwarty, różnorodny kraj uśmiechniętych ludzi. Jest bezpiecznie, przystępnie cenowo, a przede wszystkim pięknie. Na każdym kroku spotkać możemy świątynie, stragany z pysznym jedzeniem, a do tego nie brakuje rajskich plaż na południu. Jest to kraj do, którego niewątpliwie powrócimy ! Dubaj natomiast jest specyficzny. Ponoć ludzie go kochają lub nienawidzą. W nas wzbudził mieszane uczucia. Z jednej strony bogactwo, nowoczesność i monumentalność, a z drugiej ciągły plac budowy, przez który cała magia gdzieś umyka. Na pewno warto zobaczyć Dubaj, gdyż robi wrażenie, ale według nas jest to kierunek, który można zwiedzić przy okazji ( jak w naszym wypadku), na krótszy wyjazd typu city break lub typowe tygodniowe wczasy All Inclusive.
TIPY:
- Najtańszą wodę na lotnisku w Dubaju znajdziesz przy poczekalniach w maszynach (2AED/0,5 l)
- Wymiana waluty na lotnisku w Dubaju- nie jest prawdą, że wymieniane są banknoty od 20 EUR – spokojnie wymienisz i 5 EUR- warto popytać w wielu miejscach
- Uwaga na tuk tuki w Bangkoku- negocjując cenę pamiętajcie, aby wspomnieć, że nie chcecie żadnych przystanków inaczej skończy się to wizytą w sklepie z garniturami.
- Warto zakupić tajską Kartę SIM (dostępna na lotnisku , w sklepach np. 7 eleven)
- W Tajlandii kupując odzież/pamiątki, które nie mają cen koniecznie trzeba się targować
- Na Point View na wyspie Phi Phi Don warto wybrać się w godzinach porannych, gdyż popołudniu słońce uniemożliwia dobre naświetlenie do zdjęć
- Obowiązkowo do każdego środka transportu, na lotniska, do pomieszczeń klimatyzowanych warto zabrać ze sobą odzież z długim rękawem ze względu na bardzo mocną klimatyzację.