Labuan Bajo
Na Wyspie Flores znajduje się tylko jedna turystyczna miejscowość czyli Labuan Bajo. Jest ona usytuowana blisko lotniska i jest też bazą wypadową na zwiedzanie Parku Narodowego Komodo oraz wyprawy na nurkowanie. Z lotniska do hotelu w Labuan Bajo dojedziemy taksówką w kwocie ok 50 000 INR. Co istotne nie działa na Flores aplikacja Grab. W Labuan Bajo infrastruktura turystyczna jest dobrze rozwinięta. Znajdziemy tutaj mnóstwo miejsc noclegowych , o różnym standardzie. Restauracje i bary mają nieco wyższe kwoty niż na Bali. Są tutaj bankomaty więc bez problemu wybierzemy gotówkę w razie potrzeby. Życie turystyczne kwitnie wzdłuż głównej ulicy. To właśnie tutaj znajdziemy mnóstwo lokalnych biur podróży oferujących wycieczki na pobliskie wyspy, wodospady, trekking, lokalne wioski czy nurkowanie. Drugim punktem jest port skąd wyruszają o świcie wycieczki na pobliskie wyspy Narodowego Parku Komodo. Wyspa jest głównie wyznania muzułmańskiego. W związku z tym, że miasteczko nie jest duże i położone na wzgórzu bardzo mocno niesie się dźwięk nawołujący z meczetów (w szczególności w nocy).
Ile dni przeznaczyć na eksplorowanie Flores
Planując tutaj podróż niejeden z nas miał problem z podjęciem decyzji ile dni wystarczy, aby móc zobaczyć Park Narodowy Komodo. Ile będzie kosztować wycieczka do PN Komodo i gdzie ją zakupić ? Czy warto zobaczyć coś jeszcze na wyspie ? Takie informacje jak się okazało nie były łatwe do znalezienia w internecie lub były niejednoznaczne. Zdecydowaliśmy się przeznaczyć w sumie 4 dni na Flores (licząc dzień wylotu i powrotu z/do na Bali). Czy to była dobra decyzja ? Jak najbardziej ! Oczywiście wszystko zależy od tego co chcemy zobaczyć. Jeśli jesteśmy zainteresowani jedynie Parkiem Narodowym Komodo tj. Wyspa Komodo lub Rinca+Wyspa Padar+mały snorkling przy Pink Beach jesteśmy w stanie podczas 1-dniowej wycieczki zaspokoić swoje potrzeby. Jeśli jednak chcielibyśmy eksplorować również ląd warto wziąć pod uwagę słabą jakość dróg, górzyste tereny, kręte drogi i zarezerwować więcej czasu.
Nocleg w „szałasie”
Jeśli chcecie poczuć naturalny, egzotyczny klimat polecamy nocleg w bungalowach o nazwie „Selini on the Hill Villas & SPA”. Miejsce oferuje noclegi w drewnianych bungalowach położonych na zboczu wzgórza, nieco oddalone od głównej ulicy. Z domków jest bardzo ładny widok na morze/port i centrum miejscowości. Są one klimatyzowane i czyste. W nocy słychać różne odgłosy zwierząt grasujących w okolicy jak i również meczety. Mimo problemów ze snem jest to na pewno przygoda i ciekawa alternatywna do standardowego hotelu. Cena za nocleg kształtuje się w okolicy 190 zł / noc ze śniadaniem. Na nogach dotrzemy stąd do głównej ulicy w około 5-10 minut. Co ważne – domki nie są zamykane na klucz, a jedynie na zasuwkę. Jeśli więc macie ze sobą sporo wartościowych rzeczy warto pomyśleć o innym miejscu, gdyż tutaj komfortu pełnego bezpieczeństwa nie ma. Panuje dość luźna atmosfera, a przy Recepcji „pod chmurką” codziennie jest pracownik, który twierdzi, że nie ma prawa żeby coś zginęło.
Wycieczka do Parku Narodowego Komodo
Ze względu na to, że nasz lot z Depensar do Labuan Bajo był opóźniony o parę godzin (przy lotach linią Naam Air jest to ponoć na porządku dziennym) zakwaterowaliśmy się dopiero w późnych godzinach popołudniowych. Do miasta dotarliśmy jak było już ciemno i nie mieliśmy pojęcia w jakich kwotach są wycieczki i gdzie je najlepiej zakupić. Z informacji, które udało nam się znaleźć w internecie wielu polecało wynajęcie całej łodzi na grupę osób, niektórzy wykupywali wycieczki 2 dniowe z noclegiem na statku. My chcieliśmy zakupić 1-dniową wycieczkę podczas, której zobaczymy słynne warany w Parku Narodowym Komodo, a także będziemy mieli okazję posnurkować przy rafach. Idąc główną ulicą i mijając różne lokalne Biura zatrzymaliśmy się przy jednym Centrum Nurkowym, gdzie okazało się przebywa aktualnie Polka. To właśnie ona poleciła nam sprawdzoną osobę, u której zakupiliśmy wycieczkę do Parku Narodowego Komodo. Wycieczka obejmowała: Wyspa Rinca – Wyspa Padar – Pink Beach – Kelor Beach . Za 1-dniową wycieczkę zapłaciliśmy 550 000 IDR / os. W cenie zawarty był transfer z miejsca zakwaterowania do portu oraz posiłek i woda. Dodatkowo należy pamiętać o niewielkich kosztach przy wstępie do Parku Narodowego (opłaty przewodnickie, wstępu, fotografowanie), które nie są zawarte w cenie.
Warany z Komodo
Dla większości głównym celem przyjazdu do Parku Narodowego Komodo jest zobaczenie największej jaszczurki na świecie, która występuje tylko w tym miejscu czyli Warana z Komodo. Stworzenia te możemy spotkać na większej wyspie Parku Narodowego czyli Komodo oraz mniejszej Rince. My odwiedziliśmy Rince. Po przybyciu na wyspę należy uiścić wszystkie opłaty dot. wstępu/przewodnika, a następnie zostaje nam przydzielony Ranger, który dba o bezpieczeństwo turystów. Na obu wyspach najwięcej waranów spotkamy przy domkach strażników. Przewodnik twierdził, że przyciągają je w to miejsce zapachy z kuchni i właśnie tutaj najczęściej wypoczywają. Domki są zaraz na początku trasy więc pierwsze (czasami również ostatnie) Warany widzimy bardzo szybko po przybyciu do Parku. Dalsza trasa zależy od tego jaki szlak wybierzemy, krótki, średni lub długi. Wybraliśmy średni szlak, a na jego trasie spotkaliśmy m.in. małpy i bawoły. Niestety na trasie nie udało nam się spotkać więcej waranów. Ponoć jest to dość częstym i naturalnym zjawiskiem, ponieważ są to dzikie stworzenia na dużym terenie. Niezależnie od tego ile waranów spotkamy warto jest przyjechać do Parku i zobaczyć na własne oczy te wyjątkowe gady, a także przespacerować się dzikimi ścieżkami Wyspy.
Padar – rajskie widoki
Kolejna wyspa, która jest częścią Narodowego Parku Komodo i jest obowiązkowym punktem, który trzeba zobaczyć będąc na Flores to wyspa Padar. Tutaj po zacumowaniu łodzi jeszcze nie widzimy nic szczególnego, ale po wejściu na szczyt wzniesienia czeka na nas przepiękny, zapierający dech w piersiach widok. Musicie to zobaczyć ! To drugi najpiękniejszy punkt widokowy jaki do tej pory widzieliśmy.
Pink Beach
Postój przy słynnej Pink Beach. Jest to plaża z różowym piaskiem, a przy brzegu znajduje się rafa koralowa. Łódź cumuje na wodzie i mamy możliwość snurkowania na pobliskiej rafie. Jeśli ktoś ma ochotę dojść na plażę musi mieć ze sobą buty do wody lub płetwy, ponieważ wszędzie jest rafa i ciężko jest dojść do niej bez ochrony stóp.
Transport na Flores
Nie funkcjonuje tu specjalnie transport publiczny więc najlepszym i najtańszym rozwiązaniem na eksplorowanie wyspy jest wypożyczenie skutera. Jeśli jednak ktoś ma obawy można skorzystać z taksówek. Taksówkę wraz z kierowcą można wynająć na całą określoną trasę. Co najważniejsze należy dokładnie ustalić przed wejściem do auta jakie punkty chcemy odwiedzić i jaki jest koszt w dwie strony za wszystkie osoby. Po dokładnym ustaleniu szczegółów możemy wsiadać do auta. Płacimy po zrealizowaniu całej trasy , przy wysiadaniu z auta. Ceny należy mocno targować. Przykładowo trasa z Labuan Bajo do wodospadu Cunca Rami w dwie strony wyniosła nas 650 000 IDR.
Wodospad Cunca Rami
Wodospad Cunca Rami to jeden z wodospadów na Flores, do którego ciężko dotrzeć. Dzięki temu jeszcze bardziej mieliśmy ochotę go zobaczyć. Po zjechaniu z głównej drogi zaczyna się bardzo złej jakości, dość wąska trasa, z dziurami i kamieniami. Jadąc autem baliśmy się czy samochód naszej taksówki przetrwa tą okropną drogę, która nie chciała się skończyć. Po paru kilometrach docieramy do wioski, w której znajduje się zaledwie parę domków. Podbiega do nas jeden z mieszkańców oferując nam przewodnictwo do wodospadu za niewielką opłatą (100 000 IDR ). Godzimy się i jedziemy dalej w stronę dżungli. W miejscu , gdzie droga się kończy nasz przewodnik zarządził pozostawienie auta. Razem z kierowcą i przewodnikiem wchodzimy do dżungli. Jest gorąco i duszno. Droga jest wąska i przedzieramy się między chaszczami idąc ciągle w dół. Po za naszą czwórką nie widać żywej duszy. Pojawia się trochę stresu, ale idziemy dalej. Po paru kilometrach docieramy do wodospadu. Przed wejściem jest chata, przy której starsza Pani zbiera darowiznę w wysokości 20 000 IDR. Na miejscu okazuje się, że jest jeszcze dwóch turystów z Francji ze swoim przewodnikiem. Wodospad jest naprawdę wysoki i piękny. Można się też przy nim kąpać. Zarówno wodospad jak i sama trasa dotarcia do niego jest niesamowitą przygoda i wartą zachodu. Polecamy to miejsce w 100%.